Miało być kryształowo wystrzałowo więc jest
Na czarnej siateczce umieściłam kryształki i srebro i tak powstała kolejna caprice.
Tym razem nie bangle ale łączona i chyba tak jest wygodniej i łatwiej ja dopasować.
Pozdrawiam znów cieplutko bo na dworze różnie :)
Piękna. Ale błyszczy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPieknie błyszczy, w sam raz na nadchodzące bale karnawałowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny sprawdzi się na pewno :) Pozdrawiam
UsuńCudna, no i wystrzałowa:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńcudowna - uwielbiam takie świecidełka :)
OdpowiedzUsuń:D Pozdrawiam
UsuńO kurczątko cudna jest ,aż zazdroszczę troszeczkę .
OdpowiedzUsuńPozdrówka :)
Dziękuje Danusiu to jest nas juz dwie bo ja też zazdroszczę twoich pieknych tworków :) Pozdrawiam
UsuńŚliczna! musi obłędnie wyglądać na nadgarstku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie sie błyszczy na nadgarstku :)
UsuńPięknie, elegancko i wieczorowo:)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie :D pozdrawiam
UsuńJest bardzo kryształowo i wystrzałowo, jest pięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńMyślę, że teraz, jak tak często nie będzie widać słońca, to bardzo taki blask się przyda.
OdpowiedzUsuńPrzyda sie trochę blasku na co dzień masz rację :) Pozdrawiam
UsuńPodoba mi sie ta branzoletka, ciekawe jak na rece wyglada...
OdpowiedzUsuńśliczna ... moja w dalszym ciągu tylko w planach ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś nie byłam przekonana do caprice ale naprawdę pięknie sie prezentują wypełnione kryształkami wiec warto sie zmobilizować choć wiele innych projektów po drodze ;) pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny :) :)
Usuń