Jeszcze mnie w tym temacie nie było ale chętnie skorzystam mimo że na ostatnia chwilę ale trudności po drodze sie zdarzaja
Z naszyjnikiem było różnie pomysł był trzeba się było zabrać do pracy , a ona czasmai nie idzie :)
Męczyłam się z peyote nieparzystym nie do uwierzenia dwa dni , trzeciego usiadłam i jak gdyby nigdy nic zrobiłam bez problemu to samo był z piórkami nie moje dni stweirdziłam odkładałam i robiłam coś innego :)
Ale jak juz naszyjnikzostał ukończony zdjęcie ciężko było zrobic.
Co poradzić wybrałam te moim zdaniem najlepsze :)
I chetnie zgłaszam się do wyzwania Szuflady
indiańskie
Zdjęcia robione na różnych tłach czarne najlepsze :)
Spojrzenie na chwościki które i w końcu u mnie zagościły :) Ale też i na lekkie jak wiatr piórka :)
To zdjęcie robione było przy sztucznym świetle i jeszce przed poprawkami,
ale bardzo je lubie ma w sobie coś
Dziękuję że jesteście ze mną
Witam też nowych obserwatorów ;)
To bardzo miłe że powolutku przybywa lubiących do mnie zaglądac :)
Naszyjnik jest przecudny i bardzo pomysłowy! :-)
OdpowiedzUsuńTo dobrze że się podoba :D Pozdrawiam
UsuńMarzenko naszyjnik jest czadowy a już te kolorki tak fantastycznie dobrałaś , szalenie mi się on podoba,Nawet te dyndające frędzle mają swój urok,wszak indiańskie właśnie takie bywają .
OdpowiedzUsuńPozdrówka ;)
Frędzelki, chwościki ostatnio bardzo w modzie i dobrze bo w tym wyzwaniu wkomponowały się idealnie :) Dzięki Danusi za odwiedziny Pozdrawiam
UsuńAle bomba! To jest naszyjnik dla ukochanej wodza Indian, albo innej grubej ryby, np. szamana.
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki Elu za miłe słowa mam nadzieję że naszyjnik będzie czarował swoim urokiem ;) Pozdrawiam
UsuńJaki piękny! Witam w Wyzwaniu Szuflady!
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe powitanie :)
UsuńNaszyjnik fantastyczny, iście indiański. Życzę sukcesu w wyzwaniu:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNoooo Marzenko, zaszalałaś :) Świetny wyszedł Ci ten naszyjnik. Bardzo mi się podoba :) Trzymam za niego kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuje, super bardzo mnie cieszą tak miłe słowa :) Pozdrawiam
UsuńPrzepiękny naszyjnik.Rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje ci bardzo :)
UsuńSuper praca, bardzo etniczna, lubię takie klimaty!
OdpowiedzUsuńOj mi też to w duszy gra :D Pozdrawiam cieplutko
UsuńCzyżby tym razem wygrana? nie chce zapeszać ale jest potencjał;-)
OdpowiedzUsuńhahahhah jest potencjał ;P
UsuńŚwietny :) Gratuluję pomysłu
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńGenialny naszyjnik ;) całkowicie w moim stylu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńAle ekstra! Już go widzę na sobie w towarzystwie białego, cienkiego dzianinowego golfu i kraciastego poncza.
OdpowiedzUsuńHahahah super stylizacja :)
UsuńSuper pomysł! Piękny naszyjnik:))
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńWiem jedno jest indiański na 100% i jest piekny na 1000% ale nie weim kompletnie jak to cudo zostało zrobione.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu
A tak to było że troche pod góre i z górki też było i w końcu powstało ;) Pozdrawiam
UsuńFantastyczny naszyjnik. Żywe kolory od razu kojarzą się z gorącymi rytmami i bajecznymi plażami. Super pomysł a jeszcze lepsza ich realizacja. Zazdroszczę kreatywności. Dorobić do tego bezwzględnie pióropusz. Znowu nagroda.
OdpowiedzUsuńŚwietny, bardzo pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na Linkowe Party, organizowane na moim blogu.
OdpowiedzUsuńhttp://totkalove.blogspot.com/2015/10/link-party-1-zaczynamy-zabawe.html