Jako że juz grudzień można pokazać kolejne bmbkowe wisiorki
obowiązkowo z chwostami które bardzo lubię
Tym razem kolorystyka nieco mniej świąteczna ale chyba mi bliższa
Pierwszy to połączenie bieli, niklu i morskiego turkusu a do tego śnieżnobiały chwościk
Drugi to z kolei ciepłe odcienie brązu, złota i delikatnego turkusu również zakończony chwostem
W obu dodałam taśmę cyrkoniową :) na bogato :)
A teraz do rzeczy
początki
początki
Śliczne! :)Te kule uzależniają i jak się raz zacznie je robić, przestać... praktycznie niemożliwe ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację trudno przestać ,....:) Pozdrawiam
UsuńWow Marzenko nie mogę się napatrzeć na te kuleczki. Są przepiękne
OdpowiedzUsuńDziękuje ci bardzo :) Pozdrawiam
UsuńBardzo, bardzo fajne, w szczególności te z chwostami :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńPiękne kule i zapewne bardzo czasochłonne, bo koraliczki drobniutkie:) Świetnie wyglądają z tymi chwościkami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuję i miło mi że do mnie trafiłaś :) Kule czasochłonne ale warte tego czasu bo zdjęcia w pełni nie oddaja ich urody :) Pozdrawiam
UsuńBombowe, zwłaszcza ten z białym i ten z szarym chwostem.
OdpowiedzUsuńDziękuje ci slicznie z białym chwostem to mój ulubiony :) Pozdrawiam
UsuńCo jedna, to piękniejsza. A w stadku.... :)))
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne, żadnej nie potrafiłabym wyróżnić.
Ale cuda tworzysz :)
OdpowiedzUsuń